- ![]() |
Kiedyś nazwałam to zdjęcie "Radość" ale teraz myślę, że "Nadzieja" bardziej by pasowała. Jak myślicie? |
Witajcie! :) (o ile w ogóle ktoś tu kiedyś zajrzy) Czuję jednak małą iskierkę nadziei w sercu i ona mi przyświeca i nakłania do działania, choć rozum mnie karci - co ty wyrabiasz? oszalałaś? To nie ma sensu...
Nie wiem jak będzie, czy mój pomysł na tego dziwnego bloga się sprawdzi...?
Co mi jednak szkodzi spróbować? Chyba nic na tym nie stracę... Mam nadzieję.:)
Chciałabym stworzyć takie miejsce dla wszystkich tych, którym nie zawsze wszystko się udaje. Zakątek dla ludzi prawdziwych, którzy mają gorsze chwile i zmagają się z różnymi problemami. Czasami dobrze jest się wyżalić, wyrzucić z siebie to co nas dręczy. To przynosi ulgę, a może nawet rozwiązanie problemu.
Jest to też miejsce dla mnie, bo czasami wydaje mi się, że jestem osaczona różnorodnymi problemami i kompletnie sobie z nimi nie radzę. Nie jestem ekspertem w żadnej dziedzinie tylko człowiekiem, który chce wysłuchać drugiego człowieka. Od lat interesuję się psychologią lecz psychologiem nie zostałam. Może to i dobrze ;)
Postaram się każdego dnia poruszać tematy, które mnie zasmucają, z którymi mam problem. Pisać o tym co mi się nie podoba; co sprawia, że czuję się źle. Nie zawsze są to sprawy wielkiej wagi, bardzo poważne czy egzystencjalne przemyślenia; często są to drobnostki, które jednak (szczególnie u ludzi takich jak ja.. mało pewnych siebie, wystraszonych) bolą nas i choć czasem wstyd się przyznać nie możemy sobie z nimi poradzić.
Jeśli zobaczę, że nie jestem sama i wy zobaczycie, że nie jesteście sami - na pewno będzie nam lżej.
Piszcie do mnie o swoich odczuciach, problemach, zarówno komentując jak i bezpośrednio na mój email (patrz góra strony). Wysłucham Was, a jeśli tylko będę w stanie może coś poradzę, wesprę.
Niech to będzie miejsce nadziei i oczyszczenia!!! Bo nadzieja jest potrzebna do życia jak powietrze!
Miłego dnia!